Elektrownia położona jest na styku masywów górskich Beskidu Małego oraz Beskidu Żywieckiego.
Historia
Początki elektrowni Porąbka-Żar sięgają czasów przedwojennych. W tamtym czasie budowano w miejscowości Porąbka zaporę, która spiętrzała rzekę Sołę i finalnie doprowadziła do powstania Jeziora Międzybrodzkiego. Głównym nadzorcą budowy zapory był Gabriel Narutowicz (późniejszy prezydent II Rzeczypospolitej Polskiej) i to on zasugerował jako pierwszy możliwość powstania w okolicy elektrowni wodnej, choć nie wymieniał konkretnie obecnej lokalizacji, jako tej właściwej. Elektrownia w czasach II RP jednak nie powstała, a budowa musiała zaczekać aż do początku lat siedemdziesiątych. Jako pierwszy pomysł budowy elektrowni w obecnej lokalizacji przedstawił Kazimierz Dachowski. Za budową w tym właśnie miejscu przemawiało kilka zalet obecnej lokalizacji. Najważniejszym czynnikiem były warunki topograficzne, które umożliwiały uzyskanie dużego spadku pomiędzy zbiornikami. Kolejnym czynnikiem, który nie był bez znaczenia to obecność już wybudowanego wcześniej zbiornika (Jezioro Międzybrodzkie). Ostatecznie bliskość aglomeracji śląskiej, która wykazywała bardzo duże zapotrzebowanie na moc szczytową, przesadziła sprawę. Budowa elektrowni rozpoczęła się w roku 1969 od etapu prac przygotowawczych. Włączenie do sieci nastąpiło w roku 1979, więc można założyć, że cała budowa wraz z etapem przygotowawczym trwała dziesięć lat.
Widok na obiekt hydrotechniczny z drona
Parametry techniczne / wyposażenie
Lokalizacja elektrowni pozwala na uzyskanie bardzo dużego spadu wody pomiędzy zbiornikami, który wynosi 440m. Elektrownia jest wyposażona w cztery zespoły odwracalnych generatorów Francisa. Każdy z nich ma możliwość wygenerować 125MW energii, natomiast moc pompowa 135MW. Cały układ ma możliwość wygenerować 500 MW mocy szczytowej.
Ciekawostki
W okolicy elektrowni Porąbka-Żar znajdują się trzy zapory, które tworzą kaskadę rzeki Soły. Elektrownia Porąbka-Żar jest to jedyna w Polsce elektrownia szczytowo-pompowa podziemna. Główny zbiornik elektrowni znajduje się na szczycie góry Żar. Ponieważ szczyt jest płaski, idealnie nadaje się do tego celu. Sztolnie, którymi woda spływa do turbin, stopniowo się zwężają co sprawia, że ciśnienie wody systematycznie rośnie i jest wykorzystywanie optymalnej. Hala turbin ma kubaturę większą od Kościoła Mariackiego w Krakowie. Turbiny podczas pracy z pełną mocą "połykają" 36 ton wody na sekundę.